sabat24

Profil użytkownika: sabat24

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
54
Przeczytanych
książek
82
Książek
w biblioteczce
35
Opinii
182
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Naiwność całej fabuły, prostolinijność wątków i płaskość bohaterów, to jedno. Drugie to używanie pojęć, o których bohaterowie z XV wieku słyszeć zupełnie nie mogli. Raubritterzy narodzili się 3 wieki później. Kaganek oświaty był jeszcze kilkadziesiąt lat po nich. Narrenturm to nazwa własna także z XVIII wieku i to na dodatek dotyczy budowli z Wiednia.
Pojęcie embargo to także lata 1590 - 1602.

Jak widać wszystko jest tam wymieszane i bez ładu oraz składu. Drużyna zbawiająca świat, jedzie i jedzie i jedzie jak wenezuelska telenowela. Raz wpadną w pułapkę, raz z niej wyjdą i właściwie można pominąć 10 rozdziałów i niewiele stracić.

Zdecydowanie zbyt mało jest tutaj o husytach i genezie wojen religijnych. Wszystko jest bardzo mocno uproszczone. Za to zdecydowanie zbyt dużo jest o latających ławkach, łopatach i innych bajkowych artefaktach.

Naiwność całej fabuły, prostolinijność wątków i płaskość bohaterów, to jedno. Drugie to używanie pojęć, o których bohaterowie z XV wieku słyszeć zupełnie nie mogli. Raubritterzy narodzili się 3 wieki później. Kaganek oświaty był jeszcze kilkadziesiąt lat po nich. Narrenturm to nazwa własna także z XVIII wieku i to na dodatek dotyczy budowli z Wiednia.
Pojęcie embargo to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tendencyjna, wulgarna, stronnicza, zasadniczo wylewające żale autora bez większej, merytorycznej treści.

Biedna autorzyna narzeka na dług publiczny generowany przez PO. Szkoda, że w czasach PiS, zwiększył się on prawie dwukrotnie. Narzeka na media sterowane przez polityków. Za to obecnie zapewne TVPiS jest szczytem niezależności. Wychwala się własną elokwencją i inteligencją, a nie potrafi odróżnić relatywnego porównania między procentami a punktami procentowymi.

Wszędzie widzi źdźbło w oku opozycji, belki w oku swoich pupili nie dostrzega. Przynajmniej w okresie pisania książki, gdyż obecnie już dostrzegł, stwierdził, że PiS zwariował i się od nich próbuje odciąć. Szkoda, że w swoich wypocinach wyzywa innych od ślepców, głupców, którzy nie dostrzegają co się dzieje dookoła.

Dobrze, że ów król lemingów w końcu sam to dostrzegł. Bardzo zabawnie czyta się jego wypowiedzi zawarte w książce w zestawieniu z jego wypowiedziami sprzed kilkunastu miesięcy i obecnych.

Tendencyjna, wulgarna, stronnicza, zasadniczo wylewające żale autora bez większej, merytorycznej treści.

Biedna autorzyna narzeka na dług publiczny generowany przez PO. Szkoda, że w czasach PiS, zwiększył się on prawie dwukrotnie. Narzeka na media sterowane przez polityków. Za to obecnie zapewne TVPiS jest szczytem niezależności. Wychwala się własną elokwencją i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Połączenie literatury faktu z próbą jej fabularyzacji wyszło fatalnie. Dialogi są mocno naciągane i sztywne, a scenki rodzajowe, które mają tworzyć warstwę fabularną, są przeciągnięte i mocno sztuczne. Z jednej strony autor zbywa pewne oczywiste dla niego tematy sformułowaniami o "mokrości wody". Z drugiej jednak podczas spotkania dwóch oficerów wysokiej rangi, ich dialogi są aż usiane oczywistościami z ich fachu.

Autor z jednej strony próbuje grać elokwentnego i obytego ze służbami w swoim przedstawieniu się jako postać fabularna, a z drugiej tłumaczone są mu podstawy. Z punktu widzenia fabuły aż zgrzyta taka sprzeczność. Oczywiście trzeba to wytłumaczyć czytelnikowi, żeby przypadkiem nie pomyślał inaczej, niż po linii wywodów autora. Czytelnik ma bezmyślnie przyswajać podawane fakty i być zszokowanym na zawołanie.

Jedyne co w książce tak szokuje, to tendencyjność wypowiedzi. Po lekturze ma się wrażenie, że najlepsze lata dla Polski to były 2005-2007, kiedy to u władzy był PiS. Wcześniej to rządził TW Bolek, kolesie z przyszłej platformy finansowani przez Niemców, komuniści z SLD, łapówkowicze z PSL, no i najwięksi złodzieje z PO.
Gdyby nie PiS i AWS, to nie byłoby co zbierać. Prawda jest taka, że kradli wszyscy. Ale jako że autor, jak sam się przyznaje, jest powiązany z prawicą, to przecież na swoich nie warto nadawać.

Połączenie literatury faktu z próbą jej fabularyzacji wyszło fatalnie. Dialogi są mocno naciągane i sztywne, a scenki rodzajowe, które mają tworzyć warstwę fabularną, są przeciągnięte i mocno sztuczne. Z jednej strony autor zbywa pewne oczywiste dla niego tematy sformułowaniami o "mokrości wody". Z drugiej jednak podczas spotkania dwóch oficerów wysokiej rangi, ich dialogi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika sabat24

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [1]

Alex Kava
Ocena książek:
7,1 / 10
27 książek
2 cykle
Pisze książki z:
1352 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
54
książki
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
182
razy
W sumie
wystawione
54
oceny ze średnią 4,6

Spędzone
na czytaniu
393
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]